BLOG

Jesteśmy tym, co powtarzamy

neurointuicja okejowanie metoda

Jeśli miałbym wskazać na jedną najważniejszą rzecz, która kształtuje nas na co dzień najbardziej, to bez wahania będzie to POWTARZANIE.

To, co powielasz najczęściej, twoja głowa traktuje jako coś niezbędnego do życia. Daje temu uwagę. Im częściej wykonujesz jakieś czynności, niezależnie czy myślowo, emocjonalnie czy fizycznie, ruchowo, tym łatwiej potem te czynności Ci wykonać. Organizm jest stworzony do tego, aby się uczyć.

Według moich obserwacji istnieją pewne czynniki, które wpływają na to, jak szybko się czegoś uczymy np. wielokrotne powtarzanie, silne amplitudalne emocje towarzyszące jakiejś czynności (dlatego właśnie najczęściej uczymy się na ostatnią chwilę, bo łatwiej jest zapamiętać pod wpływem stresu), korzyść emocjonalna płynąca z wykonywania czynności  (szybko się uczymy jeśli pragniemy potem to coś wykorzystać dla naszej korzyści).

Cokolwiek robisz często pamiętaj, że Twój organizm będzie przybierał do tego taką postawę, aby w przyszłości było coraz łatwiej tę czynność wykonywać!

Chodzi oczywiście o kształtowanie odruchów czyli inaczej i konkretniej NAWYKÓW. Czegoś, co po pewnym czasie powtarza się samo bez Twojego udziału automatycznie i niezależnie od Twojej woli. Tutaj możemy śmiało użyć takiego terminu jak PODŚWIADOMOŚĆ, ponieważ to właśnie w obszarze jej działań znajdują się odruchy. Coś co robisz już nieświadomie.

Programowanie nawyków trwa nieustannie tu i teraz przez całe Twoje życie. Twoja podświadomość non stop rejestruje Twoje decyzje i zapamiętuje je.

Dlatego jeśli często narzekasz to jest to wynik tego, że powtarzałeś to już tak wiele razy, że podświadomość uznała to za niezbędną umiejętność! Pytanie tylko jaką korzyść zobaczyła w tym, że postanowiła korzystać z tego. Najczęściej jest to korzyść społeczna.

Jeśli inni narzekają, to będę robił to, co oni, gdyż wtedy będę miał relacje, będziemy się rozumieli i nie będę czuł, że jestem sam.
Bardzo nie chciałem już czegoś robić, a musiałem, więc narzekałem na to, co i tak robiłem – pojawiały się silne emocje stresu, więc narzekanie szybko mogło się zakodować.

Jeśli zamiast narzekać pragniesz widzieć we wszystkim korzyść, być wdzięcznym, doceniać itp., to naturalnie musisz wziąć pod uwagę te wszystkie czynniki i świadomie wpływać na siebie, np.

Jeśli będę patrzył na ludzi i nieustannie zastanawiał się nad tym, co jest w nich fajnego, wartościowego i wyjątkowego oraz będę robił to bardzo bardzo często za każdym razem, będę miał z tego realne korzyści emocjonalne, bo ktoś to doceni, podziękuje za komplement, będzie się czuł dobrze w moim towarzystwie, ludzie będą do mnie lgnęli oraz spotka mnie jakieś silne przeżycie emocjonalne w tym samym czasie (mam na myśli coś wspaniałego, coś co dodatkowo potwierdzi słuszność tej drogi) – będę miał gotowe, utrwalone i docenione przez podświadomość nawyki.

Jeśli bardzo się wkurzysz na siebie i powiesz sobie: MAM DOSYĆ! To jest to na tyle silna emocja, która może wpłynąć bardzo mocno na tworzenie się nowego nawyku. Wykorzystaj ten impet i zrób coś z tą energią, a potem podtrzymaj działanie dostrzegając korzyści, pozwalając sobie odczuć emocjonalne korzyści.

Mózg uwielbia jedną nabytą umiejętność w jakiejś płaszczyźnie życia stosować do innych płaszczyzn życia zupełnie ze sobą nie związanych i dlatego, np. narzekanie stanie się obecne też nieświadomie w innych obszarach życia. Jeśli masz świadomość tych mechanizmów i pilnujesz siebie (gdzie samo pilnowanie siebie już jest utrwalonym nawykiem), to możesz zaprogramować, a raczej POMÓC podświadomości zaprogramować takie nawyki, jakie tylko pragniesz mieć.

Na swojej drodze życia, kiedy budziłem się ze snu nieszczęścia i uzmysławiałem sobie, że nieszczęście to nic innego jak cała gama bardzo ale to bardzo niekorzystnych nawyków, olśniło mnie i zrozumiałem, że szczęście to jest dokładnie to samo. Widziałem, jak codziennie odtwarzają mi się te same dialogi w głowie, wykonywałem te same czynności, miałem ochotę mówić do ludzi w ten sam sposób i reagować na nich w tak samo – dramat!

Dlatego trzeba uzmysłowić sobie przede wszystkim, co ciągle robimy, myślimy i czujemy, że nam to uprzykrza życie, ogranicza, zabiera, odpycha, a potem zastanowić się CZYM TO ZASTĄPIĆ!!!

Następnie powoli i sumiennie pilnując siebie nawyk po nawyku zastępować innym. To praca na tygodnie, miesiące, a może i lata, tak samo jak nauczyłeś się tego, co było do tej pory latami nieświadome, ale WARTO DO CHOLERY, LUDZIE WARTO! 🙂 Tu chodzi przecież o Twoje życie! Przyszłość nie tylko Twoją, ale i Twoich bliskich, dzieci itp.

Dbając o swoje powtarzalności (nawyki) dbasz i inspirujesz innych do dbania o nie. Inspirujemy siebie wzajemnie czy nam się to podoba czy nie. Neuronami lustrzanymi odbijamy w sobie innych ludzi i stajemy się nimi aby ich zrozumieć – to nazywa się empatia.

JESTEŚ JEDNYM WIELKIM NAWYKIEM (zbiorem nawyków), KTÓRY MA ZDOLNOŚĆ REORGANIZOWANIA TYCH WSZYSTKICH NAWYKÓW. Masz zdolność zmieniania samego siebie tylko musisz wiedzieć JAK.

Pamiętaj nawyki kształtują się pod pewnymi warunkami. Bądź ich świadomy a będziesz mógł specjalnie postępować ze sobą tak, aby pomóc programować się tym nawykom.

  1. Częstotliwość
  2. Korzyść emocjonalna
  3. Silne emocje

Podejmij decyzję jaki nawyk chcesz budować. Musi być ona na tyle świadoma i konkretna, aby w toku pojawiających się wątpliwości i ZAPOMINANIA, jaką decyzję podjąłeś – żebyś wytrwał. Obecne nawyki będą robiły to, co do tej pory, czyli kierowały uwagę na to, czym są!

WYDEPTANA ŚCIEŻKA JEST BARDZIEJ WYGODNA NIŻ CHODZENIE NA PRZEŁAJ! I bądź tego świadomy.

Właśnie! Zrób ćwiczenie. Wizualizacje. Wyobraź sobie ten nawyk jaki teraz masz, a potem wyobraź sobie dobrze wydeptaną ścieżkę w leśnej gęstwinie. Ta ścieżka symbolizuje ten wypracowany nawyk.
Potem wyobraź sobie nowy nawyk jaki chcesz mieć. Następnie zobacz gęstwinę leśną bez ścieżki.
Podejmij decyzję, że wchodzisz teraz na nową ścieżkę, a starej pozwolisz zarosnąć! 🙂 Zobacz jak idzie Ci się na początku drogą, której nie ma. Jak się czujesz przedzierając się przez te gęstwiny? Ale Ty idziesz wytrwale tą samą drogą jeszcze raz i jeszcze raz, jeszcze raz, jeszcze raz, i jeszcze. Natura nie tak łatwo oddaje swoją przestrzeń! Widzisz już zarys ścieżki. Powtarzasz do momentu, aż idziesz wydeptaną ścieżką. Zobacz to! TAK SIĘ TO ROBI.
POCZUJ, ŻE MOŻESZ MIEĆ WPŁYW NA TWORZENIE NOWYCH NAWYKÓW.

Tak mniej więcej będzie wyglądała droga zmiany nawyku, Poczuj to. Przygotuj się na to. WARTO.

Jesteś tym, co powtarzasz – pamiętaj o tym kiedy zauważysz, że znów robisz coś czego nie chcesz i walnij w stół ręką! Powiedz nie! Potem zdecyduj jak ma być. Pilnuj. Zainteresuj swój mózg tym, co chcesz aby powtarzał za Ciebie! Daj mu powód. Zrób wszystko, aby płynęły z tego korzyści emocjonalne a nie brak decyzji i mocowanie się ze sobą. Podczas mocowania organizm wybierze to, co jemu wygodne. Musisz współpracować z całym sobą.

Wspieram
Łukasz

Ps. Napisz do mnie jeśli chcesz skutecznej pomocy w Twoich problemach! Kliknij TUTAJ



Dodaj komentarz

Click here to post a comment